1.   Kiedy chodzę po uliczkach mego miasta,
     Gdy przyciąga mnie wytwornych witryn blask
     Przypominam sobie czasem dawne sklepy,
     Film w pamięci swojej kręcę, robię klaps.

2.   I już widzę roześmianą buzię dziecka,
     Gdy mu Szajnik daje w waflu mały lód.
     Dzisiaj dzieci z lodów już się tak nie cieszą,
     Bo dziś dzieci różnych lodów mają w bród.

     Ref. Dynowski film, niezapomniany kadr,
          Dziś wracam do minionych lat.
          Dynowski film, nasz własny świat,
          Łezka z oka kap, kap, kap.

3.   Niedaleko był tu sklepik u "Grajcarka",
     W którym krzątał się jak mało, mało kto,
     On z pogodną miną i z dużą rutyną,
     Do "Grajcarka" zawsze chętnie nam się szło.

4.   Po zwyczajną do Missara się wstąpiło,
     Nadzwyczajnie zawsze chciało ją się jeść,
     Kiedy czasem dobra mama przysmażyła
     Porcję bratu no i tobie plastrów sześć.

          Ref. Dynowski film...
5.   To z żelaznym gwoździem biegał Sikorowicz,
     A stalówki nam sprzedawał przecież Chrzan,
     Świeżą prasę proponował wciąż Stankiewicz,
     "Pod kasztanem" czytała pani, czytał pan.

6.   Mała Jadzia była zawsze uśmiechnięta,
     A u Bolka pod "Jedynką" wciąż był ruch.
     Kiedy dowieźć to i owo się udało
     To w "Świetlicy" człek wypocząć później mógł.

          Ref. Dynowski film...

7.   Gdzieś "Pod kłosem", to w kawiarni, to znów w "Gwarku"
     Dyskutanci naprawiali ciągle świat.
     Choć obecnie konkurencja, wolny rynek,
     A mnie czasem żal jest właśnie tamtych lat.

8.   Kiedy chodzę po uliczkach mego miasta,
     Gdy przyciąga mnie wytwornych witryn blask,
     Przypominam sobie czasem dawne sklepy,
     Film w pamięci swojej kręcę, robię klaps.

          Ref. Dynowski film...